Mamy TO! Nasz KALENDARZ ADWENTOWY

Co robi do drugiej w nocy w weekend matka, która na tygodniu narzeka, że chodzi niewyspana…?;p No przecież, że nie densuje na imprezie, dzierga kalendarz adwentowy dla swoich dzieci! Nie ma spania! 😉 Mocno zainspirowana, w tym roku postanowiłam się wysilić nieco bardziej. Nie jest to może cudo, nie najbardziej estetyczne na świecie – ale jak na moje możliwości – to kurcze pieczone jestem z siebie zadowolona! 😉 (ajjj ta skromność ;p)
Poszłam w złoto! Metoda niezbyt skomplikowana, a jakże efektowna. Prosto, ale pięknie. Pomijając fakt, że Oli kiedy wstał i zobaczył to „dzieło” powiedział do brata:
-Wooow! Kubuś zobacz ile medali! (z przejęciem dodam ;p)
Także ten… ;p
Nie mniej jednak jest, i już nie mogę doczekać się pierwszego grudnia. Czas wyczekiwania do świąt to najpiękniejszy okres – zgodzicie się ze mną? Magia jest wszędzie… Chcę żeby było jej jak najwięcej! Wracając jednak do tematu kalendarza spieszę z informacją co może Ci się przydać do jego zrobienia.
KALENDARZ ADWENTOWY
Co potrzebujesz:
wieszak
wstążka
taśma klejąca
skrawki materiału
szary papier
taśmy ozdobne
Przygotowanie:
Pierwszą czynnością jaką musisz wykonać jest owinięcie wieszaka wstążką (najtrudniejsze wbrew pozorom – być może tylko dla blondynki ;p). Moje prezenciki zrobiłam ze związanych kawałków materiału, w których ukryłam drobne niespodzianki, oraz z kopert, które wykonałam z szarego papieru i ozdobnej taśmy. W środku kopert liścicki. Koperty i prezenciki zawiesiłam na wstążce na wieszaku. Każdy z prezencików oczywiście ma oznaczoną datę. Tyle! 😉
CO W ŚRODKU???
Oczywiście dowolność, ja prezenciki wypełniłam drobnymi słodyczami, typu kinder jajka, mikołaje czekoladowe czy mamby. W 16 szarych kopertach zaś wypisałam liściki z zadaniami – większość związana ze świętami. Jakieś wspólne pieczenie pierników, „dzień dobrych uczynków”, wieczór filmów świątecznych, ubieranie choinki czy własnoręczne robienie prezentów. Chciałam żebyśmy zadania mogli wykonywać wspólnie, takie, które w jakiś sposób będą nas łączyć, budować miłe wspomnienia… 😉 Chyba się udało! <3
Jak Wam się podoba??? 🙂 Robicie swój kalendarz adwentowy czy kupujecie gotowe?
Kiss!
-Aga :*
Jaki wspaniały! Mam nadzieje, że będziecie się doskonale bawili 🙂
Dziękuję – ja też mam taką nadzieję :*
ależ świetny! super wygląda 🙂
Tak jak co roku wyczekuję grudnia i świątecznej atmosfery, to w tym roku się go boję… 😉 Czeka mnie zorganizowanie kinderparty na urodziny syna i czuję, że mnie to przerasta, więc wszystkie inne grudniowe tematy na razie na drugim planie 😉
Kasiu na pewno dasz radę! Dla takiej mamy jak Ty to bułka z masłem! 😉
Świetny kalendarz ucieszy nie jedno serce
Dziękuję bardzo:*
ale super pomysł, nie wszystko trzeba kupować, można zrobić samemu i to o wiele ciekawsze!
Dokładnie tak! A ile miałam frajdy przy samej robocie! ;D