Co łączy wszystkie kobiety sukcesu?

Pytanie tytułowe można by odnieść do wszystkich ludzi, nie tylko kobiet… Z racji tego, że jednak należę do tej płci pięknej, głównie do niej chciałabym się odnieść. Ale od początku: kobiety sukcesu – kto to taki? Dla każdego z nas będzie to kto inny. Sukces ma wiele twarzy, podobnie jak kobieta… 😉 Sukcesem może być wygrana w maratonie, piękne rodzicielstwo, udany i mocny niczym skała związek lub też możemy mówić o sukcesie zawodowym. O tym ostatnim chciałam dzisiaj trochę napisać.
Moja interpretacja sukcesu zawodowego nie odnosi się do sławy, rozpoznawalności marki czy ilości zarobionych pieniędzy. Kobiety sukcesu w moim odczuciu, to takie, które kochają to co robią, praca jest ich ogromną pasją i zarazem mogą czerpać z niej korzyści finansowe. To te wszystkie kobiety, które z uśmiechem na twarzy biegną w poniedziałek do pracy! Nic mniej, nic więcej…
Kocham kobiety z pasją, podziwiam je i szczerze kibicuję im. A jeśli ze swojej pasji potrafią uczynić źródło utrzymania, to kłaniam się podwójnie. W Polsce mamy mnóstwo takich kobiet. Dla przykładu: Joanna Przetakiewicz ze swoją kobiecą marką La Mania, dziewczyny z La Millou, które tworzą cudowności dla dzieci, Sabrina Pilewicz, młoda dziewczyna od pięknych i stylowych torebek, Ewa Chodakowska, która zaraża swoją energią i aktywnym trybem życia miliony kobiet nie tylko w Polsce, czy dziewczyny z Salad Story, których logo widnieje w nie jednym centrum handlowym! To tylko przykłady, garstka, ikony, w porównaniu jak wiele takich kobiet otacza nas każdego dnia w Twoim czy moim mieście…
I wiecie co, pomimo tego, że każda z nich miała inny pomysł na siebie, inne wizje, zupełnie innych odbiorców, to mam wrażenie, że łączy je jedno – ODWAGA! Odwaga, która pozwoliła im zrobić ten pierwszy, drugi, dziesiąty krok, by sięgnąć po swoje marzenia! Jestem przekonana, że żadna z nich nie miała pewności co do powodzenia własnego biznesu, wiele z nich pewnie nawet nie śniło o takim sukcesie! Każdą z nich dręczyły pewnie inne potwory… Gdyby nie zdobyły się na tę odwagę, dziś być może zamiast swoich marzeń – pilnie spełniałby marzenia innych ludzi…
A Ty odważysz się…? 😉 <3
” Nie to co osiągniesz, ale to co przezwyciężysz, definiuje Twoją karierę”
MamMam w donu dwa sukcesy. Fakt, że jestem otwarta na inne rzeczy. Mój mały sukces to, że odważyłam się pisać co myślę I czuję. Buziaki
I pięknie Kochana! Myślę, że za sukces możesz również śmiało uznać siłę swojego charakteru i pogodę ducha! :*
Bo kobieta może góry przenosic
Nie inaczej!!!!
Ja się odważyła i wczoraj złożyłam dokumenty na studia! A że to są już trzecie studia w moim życiu, że nie mam 19 lat by siadać za ławkę i kuć po nocach, że za 3 miesiące mam termin porodu to nie jest tak istotne. Odważyłam się spróbować jeszcze raz ułożyć moje życie zawodowe, tym razem mając sprecyzowany plan działania. I wiem, że się uda!
Super!!!! Gratuluję decyzji! Jestem przekonana, że Ci się uda! Pozytywne nastawienie i chęci to połowa sukcesu! Trzymam mocno kciuki! Buziaki:*
Ja się odważam codziennie, choć mój sukces nie jest specjalnie wymierny. Po prostu robię to, co kocham i ciężko pracuję na efekty swojej pracy. A jak coś mi się nie uda, to nie płaczę, po prostu idę dalej :).
I prawidłowa postawa! Ukłon w Twoją stronę! Powodzonka :*
To prawda, też podziwiam takie kobiety i im kibicuję:)
Wydaje mi się, że jeżeli dobrze się robi to co się kocha robić – sukces murowany. Oczwiście konieczny jest też łut szczęścia, czyli odpowidni ludzie i zdarzenia w odpowiednich momentach 🙂
Otóż to! Choć ja uważam, że i tak za większość rzeczy jesteśmy odpowiedzialni sami my, nasze decyzje, kroki, praca.. 😉
Odwaga jest kluczem do sukcesu. Ważne, by mieć samozaparcie, bo niestety nie zawsze ludzie, który nas otaczają chcą nas wspierać…
Tak! Samozaparcie jest kluczowe gdy nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli… Grunt by się nie poddawać przy każdym potknięciu czy porażce… 🙂 <3
Zdecydowanie potwierdzam! Podwijam więc kiece i lece! 😉
Leć co sił w nogach! Byle dalej, byle do marzeń, byle po marzenia! ;D :*
Nie każdy zdobędzie sia na taka odwagę. Ja kiedyś zrobię takie krok 🙂
Trzymam za Ciebie mocno kciuki! 🙂 :*
Masz ciekawe spostrzeżenia… I w sumie zgadzam się z nimi… A odwaga jest bardzo ważna żeby w ogóle żyć szczęśliwie i zgodnie ze swoimi uczuciami…
Oj w dzisiejszych czasach taaaak – nawet bardzo!
Brawo dla takich kobiet, szacun.
Super wpis warto walczyć o siebie.
Zawsze!!!!
Ja się odważam każdego dnia, każdego dnia pracuję na swój własny sukces. Odwaga to konieczność. Także nie przejmowanie się tym, co uważają inni.
I to jest właśnie Twój sukces… <3