Dlaczego nabiał w diecie dziecka jest tak ważny?

Od najpiękniejszego momentu pojawienia się maluszka na świcie, mleko jest podstawowym i jedynym pokarmem noworodka. Nie od dziś wiadomo,że mleko mamy dostarcza wszystkiego co najlepsze i niezbędne dzidziusiowi. Niekiedy jednak zdarza się tak, że mama karmić z różnych przyczyn nie może, wtedy to sięgamy po mleko modyfikowane. Producenci i dietetycy ze wszystkich sił starają się, aby jego zawartość była jak najlepiej dobrana do potrzeb maluszka. Właściwie tu sprawa jest jasna, ale co w późniejszych latach życia dziecka…? Czym i w jakich ilościach należy zastąpić mleko mamy czy mleko modyfikowane, i jak ważny jest nabiał w diecie dziecka?
Dietetycy w Polsce i Europie są jednogłośni: mleko i jego przetwory powinny być obecne w diecie każdego dziecka! (Pod warunkiem, że nie jest ono na nie uczulone!) Nikt tu nie będzie polemizował na ten temat, że mleko i jego przetwory są najlepszym źródłem przyswajalnego wapnia i fosforu. Te zaś jak wiemy są niezbędne do budowy zębów i kości. Czy wiecie, że w ciągu pierwszych lat życia tworzy się połowa naszej masy kostnej?! Druga powstaje maksymalnie do trzydziestego roku życia. Niestety w późniejszych latach już jej tylko ubywa, średnio 1% rocznie. Zatem dlaczego nabiał w diecie dziecka jest tak ważny?! Otóż im więcej wapnia w kościach zgromadzi dziecko, tym mniejsze ryzyko złamań czy osteoporozy występuje w wieku dojrzałym.
Ale to nie wszystko!
Wapń jest również niezbędny do prawidłowego krzepnięcia krwi, pracy mięśni, układu nerwowego oraz hormonalnego. Ponadto mleko w diecie dziecka dostarcza wszystkie niezbędne do życia aminokwasy. Nie zapominajmy również o bardzo ważnej kwestii jaką jest wspomaganie rozwoju pożytecznych mikroorganizmów w jelitach. Nie mniej ważną rolą jest również dostarczanie wit. A, D i B2.
Dzisiaj mamy to ułatwienie w postaci gotowych produktów mlecznych na sklepowych półkach. Przy jednej wizycie możemy się zaopatrzyć w torbę przeróżnych produktów nabiałowych, od zwykłego mleka, po kefiry, jogurty czy wyszukane sery i twarożki. Wszystko po to, by dieta nabiałowa naszego dziecka jak i nasza była urozmaicona.
A tak przy okazji zakupów nabiałowych, czym kierujecie się przy ich wyborze? Ja zawsze kiedy tylko mogę staram się kupować nabiał od polskich producentów. Dlaczego?! Mam ku temu swoje powody: po pierwsze mam zaufanie do wyrobów polskiego pochodzenia, bez zbędnej chemii i polepszaczy smaku! To co zjadają moje dzieci jest dla mnie sprawą priorytetową! A to akurat trzeba przyznać naszym rodzimym producentom – wyróżniają się jakością! Po drugie uważam, że my – Polacy, powinniśmy się wspierać nawzajem, również w biznesie. Innymi słowy jestem za wzajemnym nakręcaniem polskiej gospodarki. Wolę kiedy pieniądze zarobione w moim kraju, w nim ostatecznie zostają…;) Podsumowując: stawiam na jakość, wspieram polskie! Dlatego sięgam po krajowe wyroby i Was również do tego serdecznie zachęcam!;)
Ciekawostka!
Czy wiesz, że dzienna porcja wapnia dla 3 – 6 latka, powinna wynosić ok. 800 – 1000mg?! Taką ilość wapnia między innymi zawierają:
- 3 szklanki mleka
- 2 szklanki kefiru, jogurtu, maślanki
- 1 kg sera białego
- 4 plastry sera żółtego
Kochani, ten wpis powstał przy współpracy z Polską Izbą Mleka, która jest również organizatorem kampanii Bądź Swiadomy – Kupuj Polskie. Jest mi niezmiernie miło, że z tego miejsca mogłam dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć tak ważną inicjatywę! A Was moi Drodzy zapraszam serdecznie na stronę mlekoslawni.pl oraz na facebooku mlekosławni.pl, w celu zapoznania się ze szczegółami projektu. Tam również czeka na Was wiele ciekawostek!:)
Bardzo ważne informacje 🙂
Ważne, a nuestety często bagatelizowane…;/
Ja mam póki co problem z głowy, bo młodsza jeszcze jest na mleku modyfikowanym, a starsza codziennie zjada ze dwie miski płatków z mlekiem. My dorośli zresztą też, u nas jak mleka nie ma w domu, to jest koniec świata 😀
U nas płatki też na topie!;)
Całym sercem wspieram kampanie promujące zdrowe odżywianie. Fajnie, że wspierasz takie inicjatywy! Ja też zawsze wybieram polskie produkty, zarówno jeśli chodzi o produkty spożywcze, jak i w przypadku kosmetyków oraz środków czystości. Oby jak najwięcej osób wspierało takie inicjatywy i dbało o zdrowie maluchów 🙂
I tak ma być brawa za Twoją postawę! Kosmetyki ja również uwielbiam polskie, mam swoje ulubione marki i zawsze do nich wracam!Poza tym ubrania, meble, dodatki do domu! Polski hand made♡ ksiązki♡oj dużo by tego pisać!;)
Wow, nie to, żebym nie dbała o dietę swojego dziecka, ale na pewno nie jest ona tak bogata w nabiał. Muszę nad tym popracować!
Powodzenia!;))
Ja sama uwielbiam jeść dużo nabiału, więc jestem dobrym przykładem dla mojego syna. On jedynie nie cierpi twarogu, ale poza tym pochłania wszystko inne, a jogurty naturalne to już całkiem uwielbia 🙂
Ja również! A sery i twarogi to moja miłość♡
Mój syn produkty nabiałowe wcina chętnie, gorzej z owocami i warzywami 😉
Ja warzywa i owoce staram się przemycać!;);P
Przydatne rzeczy Tu u Ciebie!! ❤
Dzięki Kochana:* <3
Dużo fajnych informacji, o których często zapominamy lub po prostu ich nie znamy…
Cieszę się bardzo, że się przydają;)
My mamy problemy skórne po diecie z nabiałem, dlatego musimy ograniczać. Szkoda, bo ja sama bardzo lubię mleko, a i dzieci kochają.
My też mieliśmy ze starszym synem. Poprawiło się kiedy skończył 3 lata!:)
Ostatnio często widzę informacje , że mleko i nabiał są bleee i nie zdrowe… Nie wiem czy ludzie szukają sensacji czy to jakiś chwyt marketingowy. Staram się dawać tyle nabiału dziecku, żeby nie miał niedoboru. Uważam, że te najmlodsze lata są najważniejsze!
Bardzo dobrze robisz! Nabiał był w diecie od zawsze, więc ja również nie rozumiem pewnych domysłów…
Dobrze, że moje maluchy lubią jogurty i sery 🙂 więc nie jest źle.
Super!:)
Ważne dla zdrowia i prawidłowego rozwoju dla dziecka jest picie mleka. Jako dziecko uwielbiałam płatki z mlekiem 🙂
U nas płatki też idą jak woda!;D
fajnie, tylko, że istnieją też inne źródła wapnia 🙂 nie tylko mleko, np. jarmuż, natka pietruszki. No i nie każde dziecko musi pić mleko modyfikowane 😉 pozdrawiam :*
To prawda, mój Kubuś nie pił mleka modyfikowanego;)
Ja właśnie pracują nad moją córeczką, żeby polubiła jogurty naturalne. Mogłam wprowadzić je dopiero teraz, gdy ma prawie 13 miesięcy, ponieważ wcześniej alergolog nie wyrażał na to zgody ze względu na alergie. Trzymajcie kciuki, żeby się udało, bo na razie kręci nosem 😀 Jutro spróbujemy z serkiem naturalnym.
To trzymam mocno kciuki w takim razie! ;D Mam nadzieję, że polubi od razu!:)):* Powodzenia!