Bajka dla DOROSŁYCH

„(…) Zawsze jest Nowy Ser, niezależnie od tego, czy potrafisz go teraz dostrzec, czy nie.
Zdobędziesz go, gdy przezwyciężysz strach i wyruszysz na poszukiwania. (…)”
To cytat z książki Spencera Johansona „KTO ZABRAŁ MÓJ SER?”. Lektura obowiązkowa dla tych, którzy zastanawiają się nad tym jak to jest, że niektórzy ludzie nie boją się trudnych wyzwań i potrafią jak ogień pędzić do przodu, pomimo przeszkód i niedogodności. Jak również dla tych, którzy obawiają się zmian w swoim życiu na wielu płaszczyznach.
Kontrowersyjny tytuł książki to nie wszystko. Wyróżnia ją przede wszystkim fakt, że historia opowiedziana jest jakby w formie bajki dla dorosłych, jednak o całkiem poważnych sprawach jakimi są między innymi zmiany czy podejście do „drogi na sam szczyt”. Bohaterowie to cztery istoty: myszy i ludzie o bardzo specyficznych i nieprzypadkowych imionach. Wszystkich szczegółów nie będę Wam zdradzać, gdyż być może zechcecie przeczytać sami…;) Tytułowy SER to metafora wszystkiego do czego dążymy każdego dnia w życiu – odpowiedniej pracy, majątku, zdrowych relacji, związków czy spokoju wewnętrznego. W owej bajce jest również LABIRYNT, miejsce w którym szukamy spełnienia naszych pragnień. Dla jednych będzie to korporacja, rodzina, a dla innych społeczność, w której żyje. Wszyscy bohaterowie są ze sobą ściśle powiązani.
Na pierwszy rzut oka książka odnosi się głównie do biznesu, jednak zagłębiając się w jej treść, odnajdujemy tu różne płaszczyzny życia. Przepełniona niby bajkowymi anegdotami daje mocno do myślenia, skłania do refleksji nad własnym bytem. Przy tym krótka, konkretna i treściwa.
Kochani, myślę, że to idealna lektura dla wszystkich, którzy bardzo sceptycznie i z niechęcią podchodzą do zmian w życiu, które i tak są nieuchronne. Wszystko się zmienia dookoła i stale. Zmieniają się nasze poglądy, pragnienia, ludzie dookoła, oczekiwania, wizje, ideały. Zmiany są tak samo potrzebne jak i nieuniknione. Dlatego ta propozycja może okazać się idealną terapią dla wszystkich tych, którzy się ich obawiają. Ponadto daje niezłego mentalnego kopniaka prosto w zad! A tego też czasami wszystkim trzeba!;D
Polecam jako jesienną lekturę! <3
Świetna książka:) Już wiem, o co zapytam jutro w bibliotece, a jak ją tam nie znajdę, to kupię 🙂
Nie będziesz żałować na pewno!
Bajka dla dorosłych – to coś w sam raz dla mnie ! A w dodatku zdaje się, że jest to również coś w rodzaju bajki terapeutycznej – więc tym bardziej chętnie poczytam 🙂 Od jakiegoś czasu mam poczucie, że ważny dla mnie kawałek sera został zabrany – i chyba pora wreszcie wyruszyć na poszukiwanie nowego 🙂
Karola mam podobnie… Jakiś taki nijaki etap nastał w moim życiu…;)
Ciekawy pomysł. Jednak ostatnio mam wrażenie, że te wszystkie książki motywacyjne zawierają to samo.
W takim razie musisz koniecznie przeczytać tę! Zupełnie odmienna forma przekazu powinna Cię miło zaskoczyć;)
Narobiłaś mi ochotę na ten SER…..yyyyy książkę
hehe-do usług!;p
Haha, drogę na Szczyt mam opanowaną do perfekcji, chociaż w zimie bywa trochę gorzej 😉
Kasiu, czasem fajnie pojechać naokoło…;)
Ja naprawdę prawie nie czhtam, ale tą książkę chyba sobie zazyczę na święta
Ja mogłabym czytać codziennie! uwielbiam! <3 Ale przy dzieciach jest na to za mało czasu...:)
Aż mam ochotę przeczytać 😀
To nie zwlekaj długo!;)
Okładka wygląda tak jakby to był poradnik 😀
Jak dla mnie to raczej wizja patrzenia na pewne sprawy z trochę innej perspektywy…;)
Na początku pomyślałam, że to jakaś zabawna historia. No bo ser w tytule nie wygląda za poważnie? Ale co przykuło moją uwagę w Twoim opisie? Napisałaś, ze książka jest odpowiednia dla osób, które boją się zmian. Cóż…ja chyba taka jestem. Nie lubię, gdy coś burzy mi mój „światek”. Ciężko przychodzi mi akceptowanie zmian. Lubię stabilizację. Ciężko mi zdecydować się na coś nowego. Może warto abym zajrzała do tej książki…
Marlenka to koniecznie przeczytaj! Książka nie doda Ci nagle odwagi, ale pozwoli Ci popatrzeć na zmiany z zupęłnie innej prespektywy, doda odwagi i udowodni „że diabeł wcale nie taki straszny jak go malują”!;)
Uwielbiam bajki, te dla dorosłych też 😀 Chętnie przeczytam.
Polecam!;)